Oława pamięta: Odznaczyli grób Henryka Krantza
27 września na cmentarzu komunalnym w Oławie uhonorowany został Powstaniec Warszawski, podporucznik Henryk Krantz.
To już kolejne takie wydarzenie w mieście. W ramach projektu "Ocalamy" w Oławie uhonorowani zostali przedstawiciele drugiej konspiracji, funkcjonariusze policji państwowej, którzy zostali zamordowani na wschodzie, a w Oławie znajdują się ich symboliczne miejsca spoczynku, żołnierze pierwszej dywizji pancernej generała Maczka.
-To doskonale pokazuje, że nie tylko w Oławie, ale w wielu miejscowościach na Dolnym Śląsku, jaką soczewką pamięci i historii są cmentarze. Że wśród nich tutaj krzyżują się losy ludzi czynnie zaangażowanych w tworzenie naszych historii, naszych łączników, i naszych korzeni z tą wielką historią Polski doby przedwojennej, która na tych terenach nie miała prawa zaistnieć - mówił prowadzący wydarzenie.
W styczniu 2020 roku udało się zrealizować projekt pomnika podporucznika. -Wcześniej tym miejscem opiekowała się starsza pani, która była przyjaciółką z pracy podporucznika. Myślę, że taka kolej rzeczy jest, że kiedy starsi ludzie odchodzą my młodzi musimy przejąć pałeczkę i realizować opiekę nad tymi miejscami. - mówił Tomasz Rożniatowski z fundacji "Ku Korzeniom". -Pochowany tutaj przed nami podporucznik Henryk Krantz, to człowiek Pokolenia Kolumbów, którym nie dane było długo cieszyć się Polską. Pełen ideałów i marzeń o wolnej Polsce, za którą przyszło walczyć w konspiracji i w Powstaniu Warszawskim. Walczył o Boga, honor i ojczyznę. O taką wolną Polskę, w której nikt nie będzie pisał nam historii tylko my sami. Polskę, w której będziemy decydować sami o sobie, a demokracja i wolność to codzienność. Warto było na pewno poczuć tę wolność i odetchnąć pełną piersią na skrawku tej wolnej polskiej ziemi. Wolnej spod buta jednego okupanta, a uciskaną przez następnego. Który nie niósł wyzwolenia, a tylko zbrodniczy reżim. Warto było dla następnych pokoleń. Wiedział dobrze dlaczego należy podjąć walkę, nam pozostało czcić pamięć o nim, pielęgnować i przekazywać dalej następnym pokoleniom.
Zaraz po poświęceniu pomnika i odznaczenia nagrobka insygnium "Ojczyzna Swemu Obrońcy", zaproszeni goście złożyli kwiaty.
Henryk Kranz: syn Feliksa i Anieli z domu Wolnej. Urodzony 19 maja 1921 roku w Warszawie. Żołnierz Armii Krajowej od 15 sierpnia 1941 roku. Służył w IV zgrupowaniu "Gurt" porucznika Kazimierza Czapli "Gurta" w ramach III rejonu obwodu Śródmieście. Był słuchaczem konspiracyjnej szkoły podchorążych, po której ukończeniu został dowódcą plutonu w oddziale porucznika Leonarda Bukowskiego ps. Dworski. Posługiwał się pseudonimem "Robur II". W Powstaniu Warszawskim brał udział w ciężkich walkach o dworzec główny, gmach państwowej akcyjnej spółki telefonicznej tzw. pasty, koszary policji granatowej przy ulicy Ciepłej, Hali Mirowskiej czy budynku restauracji Żywiec. Mimo przygniatającej przewagi niemieckiej na bronionym odcinku i dużych strat, zgrupowanie "Gurt" przez cały okres Powstania aż do kapitulacji w październiku 1944 roku nie pozwoliło na połączenie się niemieckich oddziałów operujących z rejonu Ogrodu Saskiego z siłami w Alejach Jerozolimskich. Po upadku Powstania Henryk Krantz w stopniu podporucznika dostał się do niewoli niemieckiej. Pod koniec kwietnia 1945 roku wyzwoliły go wojska amerykańskie. Zdecydował się powrócić do kraju, nie powrócił do swojej rodzinnej zrujnowanej Warszawy, pracował zarobkowo między innymi w Mielcu, Oświęcimiu, Krakowie oraz Jelczu. Zmarł 18 stycznia 1975 roku w Oławie i tutaj na cmentarzu komunalnym został pochowany.