Jelcz – Laskowice 27 czerwca 2018 r. Szanowni Rodzice Wobec powiadomienia mnie przez jednego z Rodziców o zamieszczeniu na stronie „Ratujmy Magdalenkę” informacji Gminy Jelcz-Laskowice na temat moich działań dotyczących nieruchomości przy Alei Wolności nr 42 w Jelczu – Laskowicach, na której to nieruchomości prowadzone jest Niepubliczne Przedszkole „Magdalenka” oświadczam, iż niezgodne ze stanem faktycznym są te twierdzenia Gminy, przez co wprowadzają Państwa w błąd i przedstawiają nieprawdziwy obraz sytuacji, związanej z wezwaniem przez Gminę do zwrotu tejże nieruchomości. Przede wszystkim stanowczo zaprzeczam, by odmowa przekazania nieruchomości przy Alei Wolności 42 w Jelczu-Laskowicach miała charakter kategoryczny. Odmówiłam wprawdzie zastosowania się do żądania jej zwrotu, jednak to z mojej inicjatywy zostały podjęte rozmowy z Gminą Jelcz- Laskowice w celu wypracowania wspólnego – wraz z Gminą - stanowiska w tej sprawie. Co więcej, do chwili obecnej, tj. w dacie sporządzania niniejszego oświadczenia, rozmowy te nie zostały zakończone. Niejasny jest cel przekazania Państwu przez Gminę takiej informacji, choć wnioskować zasadnie można i należy, że odpowiedzialnością za zamieszanie i niepewność związane z funkcjonowaniem obu przedszkoli – publicznego i niepublicznego „Magdalenki” - Gmina chce obciążyć mnie. Nie bez znaczenia w tej sytuacji jest przekazanie przez Gminę informacji w kwestionowanym w niniejszym oświadczeniu zakresie z pominięciem mnie, jako strony umowy użyczenia nieruchomości przy Alei Wolności i prowadzącej Niepubliczne Przedszkole „Magdalenka”. Takiego działania nie sposób ocenić inaczej niż , co najmniej, jako naruszające dobre obyczaje. Informacje związane z dalszym funkcjonowaniem Niepublicznego Przedszkola „Magdalenka” przy Alei Wolności 42 w Jelczu – Laskowicach możecie Państwo uzyskać bezpośrednio od Dyrekcji przedszkola. Ewa Stelmaszek Dyrektor Przedszkola Magdalenka

Przyjrzałem się temu tematowi to jest po prostu jawne złodziejstwo. Po pierwsze zacznijmy od tego, jak zmienia się władza to zmieniają się decyzje. Raz przedszkola są publiczne a drugi niepubliczne. Ktoś ma w tym interes. Bo niepubliczne to taki prywatny folwark z wysoką ceną za jedno dziecko miesięcznie w takim przedszkolu. Gdy nagle staje się publiczne to znowu mamy dotacje od Państwa i tu znowu zarabiamy pieniążki. Głównymi awanturnikami o te przedszkola są dwaj celebry ci z Laskowic mianowicie Michał Pakosz i Krzysztof Skrzydłowski. Zaczęli z mega ruszeniem pierw filmy z sesji rady miasta, później zbieranie podpisów. Tylko dlaczego nie powiedzieli rodzica którzy składali podpis, że tam jest przerwał. Nie chodzi o dzieci tylko o to, że grunt pod przedszkola będzie dzierżawiony na x lat, rozbudowano przedszkole o dwa skrzydła bez zgody nadzoru budowlanego to tak jak by do naszego domu ktoś się dobudowal i tyle nic się nie dzieje. Państwo w państwie. Dlaczego przedszkola na wsi są dla każdego dziecko 1zł za dzień a w mieście 70% kwoty daje państwo a w Laskowicach po sesji rady miasta okazuje sie, że to 110%, czyli mimo 70% od państwa reszta kasy gdzie idzie?? BEZRADNI RADNI CELEBRYCI PIERW POWIEDZCIE PRAWDĘ!! ZAGDNIJCIE JESZCZE KTO DZIERZAWI GRUNT POD PRZEDSZKOLE, ale to zostawiam już wam =)