Selfie z Barbie? Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega
W sieci trwa szał na film Barbie, w związku z tym powstaje wiele aplikacji, które mogą okazać się niebezpieczne.
Uważajmy na to, w co klikamy. Pamiętacie filtry pozwalające postarzeć się o kilkadziesiąt lat? Zdjęcia z psimi uszami? Teraz nastał czas przeobrażenia się za pomocą jednego kliknięcia w Barbie czy Kena. - Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega jednak, że ta z pozoru niewinna zabawa, to tak naprawdę operacja masowego zbierania danych internautów. W sieci dostępne są dwie aplikacje: barbieselfie.ai i bairbie.me – obie stanowią duże zagrożenie dla naszych danych - informuje Wioletta Polerowicz, rzecznik prasowy oławskiej Komendy.
Akceptując politykę prywatności usługi barbieselfie.ai dajemy dostęp do: kamery smatfona, historii płatności, historii lokalizacji GPS, danych rejestracyjnych, dokładnych danych technicznych smartfona, danych o zaangażowaniu użytkownika w mediach społecznościowych, informacji o interakcjach z innymi usługami czy danych z ankiet i konkursów.
- Aplikacja bairbie.me nie spełnia wymagań Ogólnego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) o ochronie danych osobowych (RODO) – nie wiemy więc jakie informacje są przejmowane i do czego będą wykorzystywane.