Niedzielne przedpołudnie w okolicach stawu w Jelczu-Laskowicach trwa ostatni etap zimowego biegu. Ktoś wzywa policję, ponieważ na lodzie znajduje się wędkarz łowiący ryby w przeręblu. Rozpoczyna się akcja.

Choć organizatorzy biegu zapowiadali pokaz ratownictwa, to co wydarzyło się na jelczańskim stawie nie miało nic z tym wspólnego. Akcja była prawdziwa i nie zaplanowana. Wędkarz przesiadywał na lodzie kilkanaście metrów od brzegu, był tak bardzo zaaprobowany wędkowaniem, że nie zauważył wozów strażackich oraz policji.

Ratownicy za pomocą specjalnych sań dotarli do mężczyzny. Był on bardzo zaskoczony całą sytuacja. Po kilku minutach został sprowadzony na plaże, gdzie czekali już na niego policjanci.