Efekt zimy na orliku w Jelczu-Laskowicach
Czytelnik przesłał zdjęcia orlika przy Gimnazjum nr 2 w Jelczu-Laskowicach. Jak sam napisał: „Wczoraj odwiedziłem orlik i to, co zobaczyłem to dramat!. Siatki potargane pełno łupek po słoneczniku, pety, śmieci, ogólnie masakra. Przecież jest osoba, która tego pilnuje, widocznie chyba sobie nie radzi z zadaniami.”
Skontaktowaliśmy się z dyrektorem gimnazjum Andrzejem Pasternakiem, który poinformował, że dzisiaj zostaną założone nowe siatki, a wszystkie śmieci zostaną posprzątane. Wygląd boiska to coroczny problem dyrekcji, ponieważ przez zimowy okres nie ma opiekuna, który dba o czystość orlika. Animator w tym roku będzie pracował wyjątkowo od marca do grudnia. - Boisko zostałoby już dawno posprzątane jednak ze względu na deszcze, nie można było tego zrobić. Namoknięte łupki po słoneczniku nie zostaną dokładnie usunięte przez dmuchawę. – informuje Andrzej Pasternak.
W gimnazjum jest monitoring, który nie zawsze obejmuje niszczone fragmenty. Orlik nie jest zamykany, a młodzież może korzystać z niego, ile chce. -Szkoła jest miejscem kulturowym, przy którym gromadzi się młodzież ale niektórzy z nich zachowują się niewłaściwie. Staramy się wymieniać zniszczone rzeczy. Miejmy nadzieję, że w pewnym momencie młodzież zrozumie, że nie należy tego dewastowaś -wyjaśnia dyrektor.